14 lutego świętują wszyscy, którzy się kochają. To szczególny czas, który spędzony razem z rodziną może okazać się cenną lekcją. Gdy za oknem jest jeszcze zima, albo już brzydkie i mokre przedwiośnie, zakochani na całym świecie szykują się do szczególnego świętowania. Walentynki mają już stałe miejsce w popkulturze. Jak cieszyć się w taką porę, kiedy dni wciąż są krótkie, a słowiki nawet nie wyruszyły jeszcze w drogę? Rozwiązaniem jest właśnie miłość. Nie tylko ta romantyczna i pełna uniesień. Miłość to spoiwo w relacjach rodziców z dziećmi, wnuków z dziadkami, rodzeństwa. Każda taka miłość zasługuje na celebrowanie.
Jeśli mowa o rodzinnym, świętowaniu, warto pamiętać, że rodzina to nie tylko „mama” i „tata”, ale także dzieci, więc walentynki są również ich świętem. A dzieci potrafią okazać uczucia w zaskakujący sposób. Przyjęło się jednak, niekonieczne słusznie, że jak walentynki, to na kolację idą rodzice, a do dzieci przychodzi niania albo babcia. Kiepskie rozwiązanie, bo pokazujemy dzieciom, że miłość to sprawa dorosłych.
Dotyk drugiego człowieka ma wielką moc. Potrzebujemy czterech uścisków dziennie, aby przetrwać; ośmiu uścisków dziennie do prawidłowego funkcjonowania; 12 uścisków dziennie dla zapewnienia rozwoju. – przekonywała Virginia Satir, nieżyjąca już psychoterapeutka, pięknie powiedziała kiedyś o przytulaniu. Jakie są zatem korzyści z przytulania? Przede wszystkim przytulanie powoduje spadek wydzielania kortyzolu (hormon stresu), obniża ciśnienie krwi i tętno, kiedy jesteśmy zdenerowowani, ale też wzmacnia układ odpornościowy i – zwyczajnie, daje moc. Przytulając mówimy bez słów: jesteś ważny, kocham cię, jestem przy tobie.
Czy jest lepsza okazja do przypomnienia sobie czym jest czułość niż walentynki? Oczywiście – każdy dzień jest dobry, tyle że codziennie pędzimy, nasze życie toczy się od projektu do projektu, gubimy siebie i tracimy z oczu innych. Podlegamy rutynie, a ta dotyczy też okazywania uczuć. W walentynki warto się zatrzymać, skupić się na tym, co najważniejsze – na naszych relacjach z bliskimi. Przy okazji – walentynkowe prezenty mają opowiedzieć o naszej miłości, a nie oszołomić ceną czy oryginalnością. Podarunki można też przygotować razem, chociażby z dziećmi – to doskonała okazja, żeby pobyć ze sobą, ale też porozmawiać o uczuciach.
Pomysły na rodzinne walentynki
- Zabawa w wyznania – niech dzieci napiszą kilka słów, które najbardziej kojarzą im się z mamą i tatą, nie zdradzając jednak o którego z rodziców chodzi. Rodzice mogą zrobić to samo – słowami opisać siebie nawzajem i dzieci. Dopasowywanie później słów do osób może być pełne niespodzianek.
- Wspólne pieczenie lub gotowanie
- Zabawa w postaci z bajek – możecie się przebrać za ulubionych bohaterów.
- Rodzinna gra w kalambury.
Walentynki z dziećmi są ważne nie tylko dlatego, że rodzina celebruje uczucia. Dzieci uczą się od dorosłych samego podejścia do takiej celebracji. Jeżeli będziemy się obdarowywać drogimi prezentami, dzieci zabiorą ten wzorzec w dorosłość; więc zamiast stosu podarunków – możemy zaoferować im lekcję altruizmu.
Źródło: Święto nie tylko dla zakochanych? Czego jeszcze nie wiesz o walentynkach? | Niezalezna.pl